TK888 - hard CX test :-)

Nie ma co się łudzić . Nie ma takiego suportu (!!!), który po takich warunkach jakie panują na niektórych wyścigach przełajowych nie musiał by być gruntownie przeczyszczony i zakonserwowany do dalszej pracy. Jeśli nie chcemy mieć niespodzianek musimy to regularnie robić.
Nasz TK888 został przetestowany na mega ciężkich zawodach jakie zaliczyliśmy na Pucharze Słowacji w Rakovej. Wielu zawodników nie ukończyło tych zawodów właśnie z powodu awarii sprzętu. Właściwie po każdym kółku sprzęt nadawał się do czyszczenia, aby można było kontynuować jazdę. Myjki ciśnieniowe pracowały na pełnych obrotach. Nikt nie przejmował się łożyskami. Tu liczył się wynik. Na dodatek jako, że w klubie jest nas więcej niż mamy rowerów przełajowych :-) – sprzęt musiał wytrzymać nie jedne a dwa ciężkie wyścigi.
W zasadzie po każdym kółku sprzęt wyglądał tak:
Po umyciu sprzętu z niepokojem zabrałem się do rozbierania. Korba przed przeglądem kręciła się płynnie. Minimalne szmery. Jest dobrze.
Po ściągnięciu korby zastaliśmy trochę śmieci. Wejdą wszędzie J
Uszczelnienie X-seal spisało się na medal – suport wewnątrz suchutki, za łożysko nie dostało się ani grama wody.
Mimo świetnego uszczelnienia miedzy nakładką a łożyskiem zgromadziło się jednak trochę przełajowego brudu. Myjki ciśnieniowe zrobiły swoje :-). Chyba warto przed zamontowaniem dać trochę smaru na uszczelki. Powinno być szczelniej.
Smar w łożysko trochę zmienił barwę. Jednak łożysko toczy się płynnie i lekko. Jednak dla świętego spokoju warto przeczyścić i nasmarować.
Wnioski:
- Suporty trzeba przeglądać gdyż nie mają w życiu łatwo ;-)
- Myjki ciśnieniowe robią spustoszenie. (!!!)
- Przy zakładaniu nowego suportu warto ściągnąć nakładkę przed łożyskiem i nanieść na uszczelki trochę smaru. Podobnie po każdym przeglądzie. Uszczelnienie będzie jeszcze skuteczniejsze.
- Łożysko łatwo wymienić lecz TK888 ma trochę nietypowe wymiary. Postaram się aby z w przyszłym sezonie były u nas ławo dostępne. Również ceramiki.
Po zakończeniu sezonu przełajowego na pewno napiszemy jak go zniósł nasz dzielny suport. Nie czeka go łatwa zima :-)
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii 1) Suporty